28 października 2011

Britney Spears Fantasy- perfumy

Witam
 Uff, nareszcie doszły....nie mogłam się już doczekać.Przedstawiam wam Britney Spears Fantasy ta dam..

 
 Fenomenalnie pachną słodko jeśli ktoś nie lubi takich zapachów to nie polecam nuta zapachowa zmienia się w ciągu dnia powoli zmienia się zapach.Kupiłam jako tester gdyż wydaje mi się niczym się nie różni tylko opakowaniem szarym ,a zapach jest taki sam rewelacyjny , a cena dużo niższa. Pryskałam się nimi nie jednokrotnie jak byłam w Rossmannie, chciałam się upewnić czy aby na pewno mi się podoba,  aż wreszcie musiałam kupić, zapach ten nie dawał mi spokoju...więc jestem już szczęśliwą posiadaczką.
  • Owocowy zapach
  • Słodki, kuszący, intrygujący
  • Zawiera nuty czerwonego liczi chińskiego, złotej pigwy, egzotycznego kiwi
  • Połączone z nutami białej czekolady, orchidei, kwiatu jaśminu
  • Zakończony nutami piżma, kłącza irysa dalmatyńskiego, akordami drzewnymi
 Byłam wczoraj w Lidlu i nie mogłam kupić zapachu ala Mademoiselle Coco Chanel za 16.99 zł\ Suddenly Madame glamour. Nie powiem ładnie pachnie, ale zapach na mojej skórze jakoś długo rewelacyjnie się nie utrzymuje z nadgarstka zniknął po 3 h. nie wiem możne otoczenie moje go wyczuwa ,ale ja nic nie czułam więc słabiutki jest dla mnie ja lubię swoje perfumy wyczuwać .
 Jakie wy polecacie i lubicie perfumy ?

  Pozdrawiam Danka.

27 października 2011

Prezenty...

Czas na prezenty...

 Nie chwaląc się jutro są moje urodzinki ...hm- które? , kobietę się nie pyta o wiek ale, mam już słuszne lata, ha ha,  dojrzała kobieta...

Od ponad roku obiecuję sobie kupić sobie jakiś fajny zapach trwały, mocny i żeby mi się szybko nie znudził. Mąż nie zna się na tym w ogóle za to ja co ja bym nie chciała, ostatnio pryskam się Britney Spears -Fantasy namiętnie jak jestem w Rossmannie bardzo mi się spodobał ten zapach jest mocny, słodki i bardzo trwały psikałam zawsze moją kurtkę albo szaliki moje, szafa do dziś pachnie jak ją otwieram zawsze wzdycham ale, pachnieeeeeeeeeee..Musze je mieć wiec już kupiłam na aukcji na allegro, nie mogę się już doczekać kiedy dojadą do mnie .
Proszę się częstować ciachem z tej okazjii..

 

Jakie są wasze ulubione i nie za drogie perfumy..  

Pozdrawiam Danka..
Zapraszam do komentowania.



Ciasta, ciasta

Witam
  Ciasta, ciacha, ciasteczka moja miłość do ich zjadania, ale później wyrzuty sumienia tyle się trzymałam rodzinka mnie prosiła żebym coś upiekła a to na niedzielę a to tak do kawki a potem ja nie mogę się temu oprzeć no bo jak się temu można oprzeć mniamm i oto co wyczarowałam przez ostatnie 2 tygodnie.

  

Ten dla córki na 9-te urodziny miał być Hello Kity ale czy jest? nie wiem.
Jak wy sobie radzicie z pokusami do słodkiego?...



 Pozdrawiam Danka.

Zużycie października

Witam

 Mam parę produktów, które zużyłam w październiku nad którymi bardzo ubolewam bo były bardzo dobre.


  1. Ziaja do demakijażu wszyscy już znają i kochają, teraz postanowiłam wypróbować do demakijażu Bourjois obecnie mam go już tydzień i jestem nim oczarowana nie piecze mnie w oczy i nie zostawia tłustego filmu na twarzy będzie to chyba mój następca.
  2. Zapach Fm nr 311 miał przypominać amarige -Givenchy  ale daleko mu do tego zapachu, mimo tego polubiłam ten zapach bardzo trwały.
Nivea dezodorant bardzo świeży, jednak nie lubię tego drażniącego dymu w powietrzu i w nosie .


  • Kolejne produkty to Revlon color stey miałam go już rok tak samo korektor pod oczy z firmy Loreal bardzo fajny świetnie krył moje sińce pod oczami i dodatkowo rozświetlał okolice pod oczami i kolejny fluid z pompką, pompka ta, to w moim przypadku była porażka od samego początku nawalała i byłam zła  tylko na opakowanie, a kosmetyk rewelacja świetne krycie podobne, a nawet lepsze od revlona , świetnie matował moją mieszaną skórę, i utrzymywał się dobre 8 h, producent zapewniał że 16 h , ale ja nigdy tak długo nie miałam na sobie więc nie mogę tego potwierdzić.
To na tyle z tego miesiąca.


 Pozdrawiam Danka.

26 października 2011

Akcja Zerowanie

                                                                      

Przystąpiłam do Akcji u Kokosowej-Panny do programu Zerowanie produktów http://kokosowa-panna.blogspot.com/2011/11/zerujemy-w-listopadzie-plan.html, fajny pomysł na początku myślałam że 7 produktów to jest dużo i na pewno nie mam tyle do wyzerowania ale wieczorem poszłam do swojej łazienki i o dziwo patrzę a mam ich o wiele więcej, więc pomyślałam przystąpię i łatwiej będzie mi zużywać te moje resztki, które zalegają mi na półkach na których i tak mało miejsca mam.

Produkty do wyzerowania
  1. I tak Nivea balsam do ciała mam go już od grudnia dostałam na prezent pod choinkę jak zresztą resztę produktów do ciała.Nivei zostało mi jeszcze tak na wysokości koreczka stawiam opakowanie na głowie ha ha aby wszystko mi spłynęło, myślę ze opakowanie jest puste, a przy następnym smarowania znowu się tyle nazbiera, że nie wiem kiedy go skończę.
  2. żel pod prysznic firmy Oliven OL. Dostałam od siostry z Niemiec więc nie wiem może to niemiecka firma, jakoś mi nie przypadły do gustu, jak zobaczyłam składy to włos na głowie mi się zjeżył myślałam że kosmetyki z oliwek będą spoko a tam tyle chemii i parabenów że szok .Zostało mi tak mniejsza połowa.
  3. Body Lotion ta sama historia , zostało mi 1\3 opakowania.
  4. Szampon też około 1\3 buteleczki, do zużycia.
  5. Balsam do ust  Ziaja kokosowa,już nie dużo trudno mi to opisać.
  6. Maść ochronna z witaminą A, bardzo dobra stosuję wieczorem na twarz jako kremik, zostało tak na wysokości rozpoczynających się napisów, stosuję zamiennie z innymi kremami.  
  7. Nivea creme soft-  żel pod prysznic   zostało 1\2 opakowania.         
Życzcie mi powodzenia i na wzajem wszystkim uczestnikom programu zerowania.

  



Pozdrawiam Danka                                                                           

21 października 2011

Zakupy ach te zakupy.


Witam    
Zakupy kto ich nie lubi? No na pewno mój mąż jak widzi jak nam konto z kaską topnieje ale czasami trzeba coś kupić bo takie ładne i na pewno nam to jest potrzebne więc i ja coś kupiłam.

Już od dłuższego czasu rozglądałam się za tuniką, sweterkiem o kroju nietoperzowym a, to w internecie szperałam znalazłam i już ją licytowałam i niestety w ostatniej chwili ktoś mi ją przelicytował i na całe szczęście bo, akurat w Auchanie w moim mieście pokazały się takie same i koszt taki sam więc lepiej na miejscu przymierzyć i dotknąć z jakiego materiału i w ogóle od razu już to mam a, nie muszę czekać na przesyłkę.Kosztowała mnie 50 zł bardzo dobra jakość nic się z nią nie dzieje piorę noszę i jest ok nic się nie powyciągała naprawdę świetna jakość.


Dokupiłam pasek na szerokiej gumie za około 16 zł i zakładam do tej tuniki leginsy takie skóropodobne, butki kozaczki kowbojki i jest ok.
Na allegro oczywiście wyszperałam super chustki za około 5 zł  za sztukę, bardzo mi się podobają motywy kwiatowe i na pewno jeszcze jakieś inne kolorki dokupię, na innej akcji spodobały mi się jelly zegarki-zegarki żelowe i musiałem je mieć a że były bardzo tanie około 7 zł za sztukę więc musiałam  kupić chociaż 2 szt. żeby przesyłka się zamortyzowała ha ha tez tak macie?
Następne kroki poczyniłam do Lidla i tam była oferta ocieplaczy na nogi bądź ręce tak pisało za 11 zł nie pamiętam już dokładnie i była ostatnia para więc brałam co zostało a chciałam konkretnie kupić kolor czarny no ale co mi pozostało i nie żałują gdyż ocieplacze są z akrylem i domieszką kaszmiru i są bardzo cieplutkie fajnie się noszą nie spadają mają gumki wszyte.

 
 Następnego dnia musiałam podwieźć córkę na tańce a potem muszę czekać na nią około 1,5 h więc co robić? jak to co ... sklepy i zakupy więc wpadłam do Rossmanna. Skończył mi się krem do twarzy więc zaczęła się walka, który lepszy, który tańszy, jaka firma i zostało na tym że kupiłam Dax Cosmetic cera naczynkowa krem na dzień i na noc- taki 2w1. Zobaczymy jak będzie sie sprawował, mam cerę naczynkową i własnie taki ten kremik jest, ma kolor zielonkawy świetnie się rozprowadza szybko wchłania, rano twarz jest taka gładziutka fajny ...naczynka jakby robia się tochę bledsze ale zobaczymy po jakimś czasie czy to faktycznie działa.

Dokupiłam jeszcze zmywacz do paznokci z firmy Isana bardzo polecam ten zmywacz świetnie zmywa nawet te brokatowe lakiery i pięknie pachnie ja mam akurat o zapachu migdałów , można je zlizać mmmm,
 We wrześniu zakupiłam na allegro butki chciałam coś na platformie ale, nie za wysokie takie do codziennego biegania po mieście i żeby były dobre do prowadzenia samochodu i wpadły mi w oko oto takie butki...
 Uff ale, nazbierało się tego.

Pozdrawiam was i zapraszam do wpisania się w komentarzach.

Danka.




20 października 2011

Recenzja tuszy do rzęs Max Factor 2000 calorie, Maybelin Cat eye.

Kupiłam go pod wpływem doskonałych recenzji i się trochę zawiodłam.
Nie widzę żadnych plusów skleja moje rzęsy zostawia gródki robi pajęcze nóżki...może robię coś nie tak , może to moja wina..
nie rozumiem do końca zachwytów nad tym tuszem.
na początki efekt jest powalający, to prawda... byłam nim zachwycona. niemniej jednak już po 2 tygodniach efekt drastycznie się zmniejszył
poza tym:
- szczotka nie nadaje się do pomalowania małych rzęs w wewnętrznym kąciku. zawsze się wtedy mecze
- trzeba się nauczyć nim malować bo skleja, później już jakoś idzie
- po miesiącu tragicznie się osypuje już po 2 godzinach po nałożeniu


nabiera się zbyt dużo tuszu przez ci łatwo się ubrudzić
-nie wydłuża ( ale to nie jest jego zadanie, więc nie oczekujmy cudów)
-przy kilku warstwach robią się grudki
-nieporęczna szczoteczka.Kupiłam go u internecie nie pamiętam już za ile a na pewno moim zdaniem nie jest wart tylu pieniędzy .Na pewno nie zakupię ponownie .

Tusze z Maybelline zawsze były niezłe, to pomyślałam - czemu nie. Niestety, na początku jest trochę zbyt mokry, trzeba długo czekać aż wyschnie na rzęsach i bardzo uważać by nie ubrudził powieki. Jak czasem niechcący się jakimś tuszem upaćkałam, to (jak chyba każda z nas ) wycierałam po chwili patyczkiem kosmetycznym; ten cały Cat Eye wyjątkowo trudno schodzi. Niby to powinna być zaleta, ale skoro to tusz niewodoodporny...
Nie wiem czy w ogóle coś robi z rzęsami, ani specjalnie nie wydłuża, ani nie podkręca, o objętości nie wspomnę.
Używam tego tuszu jedynie z zalotką; trzeba jednak uważać bo po 1 warstwie mało co widać a po 2ch rzęsy się sklejają i robią grudki. Ja biorę szczoteczkę od jakiegoś starego tuszu, który wysechł i nią przeczesuję rzęsy, wtedy jakoś wyglądają
Plus mu za to,że się nie obsypuje
Tusz może pasować komuś kto lubi bardzo naturalny look, ja wolę jednak wyraziste spojrzenie.

Jakie ą wasze odczucia , może macie też te same co ja, albo polecacie inne ciekawe..


Pozdrawiam Danka =======  pozostawcie swój ślad....






INGRID Celebration Pearl Puder w Kulkach ,INGRID Podkład Matujący High Definition, INGRID - Prasowany Puder IDEALIST POWDER

Hej
Mam dzisiaj Wam do przedstawienia moje nowe zakupy które poczyniłam przez internet


 Zdecydowałam się na zakup rzeczy, których akurat zaczynało mi już brakować czyli podkład, puder w kulkach, i puder w kamieniu, to zawsze się zużywa.Skończył mi się już  Revlon color stey, mój ulubiony ale postanowiłam dać szansę innym produktom i postanowiłam zakupić coś z firmy Ingrid miałam już jeden fluid z tej firmy i byłam bardzo zadowolona i zdecydowałam się na zakup podkładu matującego high definition, zależało mi na czymś matującym gdyż moja twarz świeci się w strefie T.
Po paru użyciach stwierdzam że jest to świetna konsystencja, dobre krycie porównywalne do Revlona , a cena znacznie niższa, na pewno będę często wracać do tej marki .



Po kolei puder w kulkach jest świetny ja mam odcień 3 czyli brązujące sa jeszcze dostępne rozświetlające,i takie na różowiutko opalizujące dziewczyny polecam wam śą świetne parę mażnięc pędzelkiem a twarz  ładnie wykonturowana dobra pigmentacja.Cena 13,50 zł

Puder prasowany kosztował mnie nie wiele 6,80 zł,jest w 3 kolorach jasny, naturalny, opalony. Ja mam w kolorze naturalnym i jest świetny dopasowuje się do koloru podkłady matowi skórę na długo,opakowanie jest bardzo ładne otwiera się na 3 części w której znajdują się lusterko, puder i gąbeczka. Idealist powder maskuje wszelkie niedoskonałości lekko pachnie.







Lekki, matujący fluid, maskujący niedoskonałości skóry. Stworzony z myślą o osobach chcących utrzymać świeży wygląd cery przez cały dzień. Idealnie dobrana kompozycja składników aktywnych oparta na bazie ekstraktów z zielonej herbaty i alantoiny działa antybakteryjnie, przeciwzapalnie, chroni przed wolnymi rodnikami, dodatkowo przyśpieszając regenerację skóry. Jest w 4 kolorach numeracyjnych 44, 45, 46, 47. Cena 8,90 zł

 Baza pod makijaż bardzo dobra nie miałam innej ta jest moja pierwszą bazą , wystarcza na bardzo długo. Przed nałożeniem bazy polecam nałożenie kremu nawilżającego, będzie to dodatkowo pielęgnować nasza skórę a i baza będzie lepiej się stapiać ze skórą.
Matuje i wygładza, wydłuża trwałość makijażu. Jest bezbarwna silikonowa, wypełnia zmarszczki i ukrywa pokrywa pory tak aby były jak najmniej widoczne. Cena 8,99 zł.



Podsumowując  kosmetyki Ingrid są bardzo dobrej jakości odpowiadają mi w 100% zachęcam Was do przetestowania tych kosmetyków.






A wy jakich używacie kosmetyków do twarzy aby ładnie wyglądać i aby makijaż dłużej się utrzymywał? ...


Pozdrawiam Danka


17 października 2011

catrice met t me at coral nr 30,vipera jumpy,

Witam was

  • Zapraszam na następną kolekcję kolorków które używałam ostatnio na moich paznokciach.
Są to lakiery od vipery cosmetics z kolekcji jumpy ten szary to numerek168a ten filecik to numerk142.

 Cóż mogę napisać o tych lakierach, są super długo wytrzymują na moich paznokciach trzeba czasami aż 2,3 warstwy aby wydobyć piękno koloru , mimo tylu warstw nie odpryskują , ale ścierają się tylko końcówki.

 A tu mam kolorek firmy catrice cosmetics 030 numerek ,meet me at coral island czyli taki koralowy, maluje się nim świetnie ładny błysk jak tafla wody tak lśni ,górne zdjęcie z lampą błyskową a na dole w świetle naturalnym przy oknie. Na moich paznokciach utrzymuje się długo nawet 7 dni, dodam że zawsze pod lakierem mam bazę z nail teka ridge filing , na to lakier a na górę zawsze daję tę odżywkę bezbarwną  z nail teka i spisuję się wszystko tak rewelacyjnie.Jest to mój jedyny lakier z catrice , może kiedyś będzie ich więcej jak na razie mam sporą kolekcję lakierów, po roku przebywania na you tube..zdjęcie na dole z lampą błyskowa a górne w naturalnym świetle .  Zdjęcie lakieru znajduje się w tym poście 2 od góry.
Tutaj wykorzystałam biały lakier lovely nr 25,na to nażyłam wzorki  z konada i na górę jakiś stary lakier z miss sporty clubing 107 z drobinkami i taki wyszedł efekt końcowy


te kolorki to miss selene , takie te malutkie lakierki nr 222 a ten brokatowy to wibo nr 68.Bardzo ładnie to wyszło.

Mam też w swoich zbiorach lakiery pękające zp2 czarny i srebrny

Super trwały lakier z firmy lovely numerek niestety starł mi się a na górze stempelki konadem.

 To jest mój zbiór lakierów jak dla mnie to jest bardzo dużo aż za dużo..



Pozdrawiam Danka.






16 października 2011

Witam

Witam 
Serdecznie witam Was wszystkich, postanowiłam założyć sobie bloga nie wiem jak długo mi się uda wytrwać ale spróbuje. Mam zamiar zamieszczać tutaj swoje makijaże będzie także trochę o kosmetykach, lubię ogólnie kolorówkę, makijaże i zabawę całą z tym związaną. Na początek moje 2 ulubione makijaże, które często noszę na sobie, ha ha na moich oczkach, nie wiem czy wam przypadną do gustu, dostałam dużo miłych komentarzy gdy miałam je na sobie od znajomych koleżanek więc może i wam się spodobają.
Bądźcie dla mnie  wyrozumiali dla mojego pierwszego posta.

 to ja miło mi ..

Głównie korzystam z paletki 88 cieni, są fajne dobrze się nakładają, trochę się osypują ale da się to wytrzymać.

wiem świecę się bardzo, ale cóż ...
ciemna zieleń z paletki 88 kolorów, w załamaniu róż,roztarty lekko brązikiem na lini wodnej fioletowa kreska wzmocniona cieniem z kobo, i standardowo czarna mascara z meybelin cats eye

 Pozdrawiam Danka .