27 października 2011

Zużycie października

Witam

 Mam parę produktów, które zużyłam w październiku nad którymi bardzo ubolewam bo były bardzo dobre.


  1. Ziaja do demakijażu wszyscy już znają i kochają, teraz postanowiłam wypróbować do demakijażu Bourjois obecnie mam go już tydzień i jestem nim oczarowana nie piecze mnie w oczy i nie zostawia tłustego filmu na twarzy będzie to chyba mój następca.
  2. Zapach Fm nr 311 miał przypominać amarige -Givenchy  ale daleko mu do tego zapachu, mimo tego polubiłam ten zapach bardzo trwały.
Nivea dezodorant bardzo świeży, jednak nie lubię tego drażniącego dymu w powietrzu i w nosie .


  • Kolejne produkty to Revlon color stey miałam go już rok tak samo korektor pod oczy z firmy Loreal bardzo fajny świetnie krył moje sińce pod oczami i dodatkowo rozświetlał okolice pod oczami i kolejny fluid z pompką, pompka ta, to w moim przypadku była porażka od samego początku nawalała i byłam zła  tylko na opakowanie, a kosmetyk rewelacja świetne krycie podobne, a nawet lepsze od revlona , świetnie matował moją mieszaną skórę, i utrzymywał się dobre 8 h, producent zapewniał że 16 h , ale ja nigdy tak długo nie miałam na sobie więc nie mogę tego potwierdzić.
To na tyle z tego miesiąca.


 Pozdrawiam Danka.

2 komentarze:

  1. Ja też uwielbiam Bourjois, Ziajki nie lubię... Niezłe zużycia, gratuluję:)

    OdpowiedzUsuń